środa, 13 marca 2013

16.

"Wszelkie przywiązanie jest koniec końców źródłem bólu." To prawda.
Zadaję sobie pytanie: czym są słowa wobec czynów? Naprawdę większość z tego co wypowiadamy nic dla nas nie znaczy? Czy rzucanie słów na wiatr nie jest kłamstwem, oszustwem? 
Kolejny raz jestem na siebie zła. Jestem zła dlatego, że jestem naiwna, zbyt dobra dla innych. Chcę robić coś "mimo wszystko", a innym wystarczy chwila, aby bez skrupułów, z łatwością coś przekreślić. Może to już po prostu przyzwyczajenie... lub wprawa. Nie wiem. 
Każde emocje w końcu opadają, każdy gorszy dzień mija. Jedyne co pozostaje to wspomnienia i pytania z nimi związane. Zauważanie coraz większej ilości niewiadomych, niezgodnych faktów. Faktów niepasujących do tego co jest teraz i tego, co było kiedyś. Zwracanie uwagi na opinię innych, które w żaden sposób nie odpowiadały ówczesnym zdarzeniom. Chyba najgorsze doznanie takiego czasu - powolne uświadamianie sobie jak jest naprawdę...i że w rzeczywistości ludzie się nie zmieniają. Nie pod każdym, często najważniejszym względem. 

"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins 
Może kiedyś też zacznę tak robić. 


4 komentarze:

  1. Tak, to prawda, jedna z wielu, które poznajemy wędrując poprzez nasze życia. Aż strach pomyśleć, ile jeszcze takich prawd poznamy i ile bólu kosztować będzie ich doświadczenie.

    Niemniej jednak, jedną, inną prawdę już też znam. Te doświadczenia są nam potrzebne, czynią nas mądrzejszymi, silniejszymi, przygotowują nas, by wiedzieć czego w życiu unikać, poznajemy się na nim i ludziach, czynią nas tym, kim jesteśmy.

    Zadawałem sobie, i w sumie nadal zadaję identyczne pytanie. Słowa znaczą tyle, na ile jest warta osoba, które je wypowiada. Dopiero wraz z upływem czasu możemy tę wartość zmierzyć. Niestety, bardzo często jest już wtedy dla nas zbyt późno. Przywiązujemy się. I dane jest nam doświadczyć jak właśnie ktoś 'bez skrupułów, z łatwością coś przekreśla'...

    Wiem co to znaczy. Domyślam się też, co masz na myśli. I masz rację, te emocje opadają. A w tych paradoksalnych - z jednej strony miłych, z drugiej bolesnych, pokazach slajdów, jakimi są te wspomnienia, zaczynamy dostrzegać coraz więcej... Co ja uważam w tym za najgorsze, to przyznanie samemu sobie, że przez cały ten czas byłem ślepy, że nie zauważałem tego, jak ktoś mnie krzywdził, przyznanie, że jednak 'ten koniec' jest dla nas lepszy i należy iść dalej.

    I to nas właśnie uczy. Należy wyciągać odpowiednie wnioski... Pozwolę sobie nie zgodzić się z ostatnim cytatem. Nie powinnnaś się zmieniać. 'Ludzie się nie zmieniają' - hah, wg mnie Ci, którzy próbują, są nieszczęśliwi. Jeśli w głębi chcesz być szczera i w tej szczerości dobra dla innych, to taką bądź.

    Uwierz w to, że warto próbować, że kiedyś będzie to dostrzegane, szanowane i odwzajemnione. Ja wierzę. W końcu w coś trzeba wierzyć...

    m~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, nie spodziewałabym się tak wyczerpującej wypowiedzi na temat tego, co tu czasami napiszę. :) Zgadzam się z Tobą, nie warto się zmieniać ze względu na coś/kogoś. Z każdego doświadczenia płynie nauka, pewnie będzie ich jeszcze wiele. Trzeba się z nimi zmierzyć i iść dalej. :)
      Dziękuję za powyższe słowa, jak i piosenkę. Rzeczywiście idealnie pasuje.

      Usuń
    2. Sama się na nie naraziłaś pisząc tak mądrze bloga w internetach. :D

      A tak na poważnie, to nie ma za co, mi też było miło to przeczytać i wywołało na twarzy uśmiech. :)

      Niestety rzadkością jest napotkać się na kogoś, kto o tych sprawach myśli podobnie, a już zdecydowanie rzadziej można spotkać kogoś, kto o tym otwarcie mówi...

      Dlatego, jeśli nie masz nic przeciwko, będę tutaj wpadał co jakiś czas. Chętnie też się wypowiem, na tyle, na ile będę mógł... :)

      Pozdrawiam ciepło,
      m~

      Usuń
  2. Co do tematu... Polecam do tego taki fiołek, być może Ci się nie spodoba forma, ale przemówi do Ciebie treść. Ale wydajesz się być otwartą osobą, więc może... Muzyka się nie zmienia, jest przy nas, kiedy jej potrzebujemy. Pod niektórymi względami jest doskonalsza od ludzi.

    http://www.youtube.com/watch?v=vcnOTFMmozE

    Słowa,

    'Trying to tell you that I had to leave,
    but you weren't listening, you couldn't see...'

    Interpretuję jako te skierowane do samego siebie, te, na które byliśmy jeszcze wtedy głusi... Te, które docierają do nas teraz.

    http://www.songlyrics.com/andain/find-your-way-lyrics/

    m~

    OdpowiedzUsuń