Osobiście bardzo lubię początek tej pory roku. Kojarzy mi się ze spacerami, terenami konno, ciepłymi kolorami, herbatą i kocykiem. Wczoraj przeszłam się z muzyką w uszach, uwielbiam. Przemyślałam kilka spraw i właściwie... znów do niczego konkretnego nie doszłam. Wiem tylko, że czas skupić się na szkole, fotografii i muzyce. Musiałam oddać skrzypce do szkoły muzycznej. Brakuje mi tego trochę. Szukam więc odpowiednich dla siebie. Gdy już mi się uda, biorę się za to, co zawsze chciałam robić - grać dla przyjemności, bez przymusu, niekoniecznie utwory klasyczne :D Aktualnie skrzypcową pustkę zapełniam gitarą, starając się mniej kaleczyć ten instrument. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Jeśli chodzi o zdjęcia... Dziś dodam tu kilka prac z zeszłej jesieni. W tym tygodniu postaram się zrobić coś ambitniejszego. Może nawet za chwilę przejdę się z aparatem.
Nie wiem jaki jest cel tego posta, więc już koniec przynudzania. Zdjęcia:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz